Opublikowany przez: LwiaMatka Źródło artykułu: Stuart Shanker, Teresa Barker "Self-Reg"; Dylematki.pl; 2019-09-02 13:45:59
Autor zdjęcia/źródło: Robin Benzrihem /Unsplash
Samoregulacja (Self-Reg z ang. self-regulation) to opatentowany prezez kanadyjskiego psychologa Stuart'a Shanker'a sposób radzenia sobie z silnymi emocjami. Metoda ta daje narzędzia do lepszego zrozumienia źródeł naszego stresu i samodzielnej regulacji naszych zasobów energetycznych (zarządzania napięciem i energią). Według metody Self-Reg, wszyscy mamy ograniczone zasoby energetyczne, które musimy systematycznie uzupełniać. "Pełny bak" energetyczny gwarantuje nam zdrową ocenę sytuacji, cierpliwość, racjonalne zachowanie i siłę do mierzenia się z przeciwnościami losu czy zwykłymi listami zadań dnia codziennego. Im "mniej paliwa w baku", tym jesteśmy bardziej podatni na stresory atakujące nas w wielu miejscach - stajemy się nerwowi, drażliwi, a nawet potrafimy wybuchnąć.
Stresorem dla każdego będzie co innego. Jednego z równowagi ("przy niepełnym baku energetycznym") wyprowadzi dźwięk karetki, inną osobę szczekanie psów, a jeszcze inną kolorowe światła neonów reklamowych. Stresorami mogą być silne zapachy w sklepach, jasne światła, najróżniejsze rodzaje dźwięków i szumów. Czasem punktem zapalnym może być też spotkanie wścibskiej sąsiadki czy nielubianej cioteczki. Każdy ze stresorów można jednak zniwelować, a reakcje na nie przewidzieć i wyregulować, dbając o swój "bak energetyczny" i stosując metodę 5 kroków samoregulacji Stuarta Shankera.
Samoregulacja krok 1: Przeformułowanie zachowania
Kluczem do przeformułowania zachowania jest jego zrozumienie (a więc zrozumienie źródła stresu). I tak np. zamiast wściekać się, że z niczym nie możemy się wyrobić, nazwijmy to zachowanie deficytem energetycznym, który widocznie musimy uzupełnić (pooddychać, uściąśc na chwilę i się zastanowić nad kolejnością działań itp). W większym uproszczeniu - to nie dziecko jest wredne i złośliwie i denerwuje nas swoim jęczeniem, tylko próbuje zakomunikowac nam swoją potrzebę, którą może być w tej chwili potrzeba przytulenia, uwagi, picia itp. Musimy spojrzeć na nasze "tu i teraz" z dystansu i rozpoznać jego prawdziwe oblicze.
Samoregulacja krok 2: Nazwij swoje stresory
I tu potrzebujemy dodatkowej dawki wiedzy o samych obszarach stresu. Twórca metody Self-Reg, Stuart Shanker, wyróżnia pięć obszarów stresu i samoregulacji: biologiczny, emocji, poznawczy, społeczny i prospołeczny. Identyfikując swoje stresory, zakreślanie stref, w jakich występują, pomogą nam z szybszym uporaniem się z nimi.
Samoregulacja krok 3: Redukowanie stresu (obniżanie napięcia)
Po nazwaniu i zlokalizowaniu naszego stresora, dobierzmy do niego adekwatną i skuteczną dla nas formę redukującą to nadpobudzenie. Może to być wyjście do drugiego pomieszczenia i poprzebywanie chwilę w samotności, lub głębokie wdechy i wydechy z zamkniętymi oczami. Rozwijając samoświadomość będziemy coraz celniej diagnozowali zarówno to, co nas wyprowadza z równowagi jak i sposoby przywracania harmonii i homeostazy.
Samoregulacja krok 4: Autorefleksja (pogłębianie samoświadomości)
Po "ugaszeniu pożaru" i powstrzymaniu się przed wybuchem złości na skutek przestymulowania stresorami, warto na chwilę uważniej przyjrzeć się sytuacji. Ocenić co mogło być przyczyną osłabienia naszych baterii, dlaczego dana sytuacja tak na nas wpłynęła i co oraz w jakich okolicznościach pomogło nam zapanować nad złością. To będzie lekcja, która zaprocentuje przy ocenie szans kolejnego wybuchu.
Samoregulacja krok 5: Regeneracja
Regeneracja czyli napełnianie baku. To ważny element samoregulacji. Bez paliwa daleko nie zajedziemy. Aby uzupełnić niedobory energetyczne musimy poznać też swoje skuteczne sposoby odpoczynku i regeneracji. Niektórym wystarczy pół godziny samotności z filiżanką kawy w cichym miejscu, innej osobie krótka ale szybka przejażdżka rowerem lub na rolkach. Odkrywając swoje najbardziej skuteczne "stacje paliw" łatwiej nam będzie dopasować je do aktualnego grafiku dnia i swobodnie wplatać w codzienność. Dzięki temu nasz bak energetyczny nigdy nie wskaże poziomu krytycznego i przetrwamy każdą z nerwowych sytuacji bez większych problemów.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.